LKS Górnik Strachocina - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Wsparcie

 

 

 

 

 

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ankiety

Czy Górnik utrzyma się w V lidze ?

Zegar

Losowa galeria

Górnik 2-0 KSB
Ładowanie...

REGULAMIN

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami
użytkowników portalu.

My,  jako strona nie ponosimy odpowiedzialności za treść opinii komentujących.
Masz prawo komentować , wyrażać swoją opinię oraz dyskutować
i nie zgadzać się z czyjąś opinią.
Nie masz natomiast prawa używać wulgaryzmów oraz obrażać innych osób.

Wszelkie wulgarne i obraźliwe komentarze będą usuwane. 

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. gornik2829 13

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 416, wczoraj: 104
ogółem: 2 342 998

statystyki szczegółowe

Zczuba.tv

Aktualności

Nie tak to miało wyglądać! Górnik - Orzeł 0-3 (0-1)

  • autor: lksgornik, 2014-04-13 23:44

Nie tak miał wyglądać drugi mecz rundy wiosennej sezonu 2013/2014. Górnik Strachocina przegrał na własnym stadionie z Orłem Bieździedza 0-3 (0-1). Czerwona kartka, nieuznana prawidłowa bramka,  sędziowie, którzy swoim żałosnym poziomem sędziowania jak i kulturą osobistą nie powinni sędziować nawet meczów orlików a co jedynie przyjacielskie spotkania przy konsoli Playstation. Nie ma sensu rozpisywać się o meczu bo drużyna z Bieździedzy jak i gazeta Nowiny napiszą zapewne, że to Bieździedza była drużyną lepszą i stworzyła sobie milion sytuacji natomiast Górnik dzielnie się bronił i oczekiwał na grę z kontry a po czerwonej kartce dla bramkarza wszystko się posypało (INNĄ SPRAWĄ JEST, ŻE TEJ KARTKI SĘDZIA NIE MIAŁ PRAWA POKAZAĆ). Pisząc krótko mecz powinniśmy ułożyć na swoją korzyść już po 20 minutach gry bo sytuacji do zdobycia bramki mieliśmy co nie miara a to goście ograniczali się co jedynie do gry z kontry i to własnie po jednej z takich kontr i prostopadłym podaniu nasz bramkarz wychodzi poza pole karne próbując wślizgiem wybić piłkę, napastnik Bieździedzy chcąc przerzucić piłkę nad naszym golkiperem trafia go w klatkę piersiową a sędzia, który znajdował się minimum 15 m od akcji uznał iż było to zagranie ręką i pokazuje naszemu bramkarzowi czerwony kartonik ( inną sprawą jest, że obserwator z OZPN Krosno siedzący na trybunach sam przyznał, że nie było ręki a sędzia przy takiej decyzji mógł się pokierować tym, że nasz bramkarz robiąc wślizg rozłożył szeroko ręce - trochę śmieszne ale cóż). Do bramki staje nasz obrońca Patryk Grzebień a my grając w 10 nadal próbujemy mimo wszelkich starań ze strony sędziów (szczególnie pana Olbrychta) grać w piłkę. Mamy kilka sytuacji min. Bok z 5m nie trafia na pustą bramkę a chwile po tym po kontrataku gości tracimy bramkę na 0-1. Do szatni schodzimy zdenerwowani wydarzeniami jakie miały miejsce przez te 45 minut. 

Zmotywowani przez trenera wychodzimy na drugą odsłonę z nadziejami, że dobra gra jaką zaprezentowaliśmy w pierwszej połowie pozwoli na zdobycie bramki i wywalczenie choćby remisu. Co prawda bramkę zdobyliśmy i to jak najbardziej prawidłową. Zagrana długa piłka przez Koczerę trafia do jednego z obrońców Bieździedzy, który tak niefortunnie interweniuje, że  zagrywa piłkę w stronę swojego bramkarza do piłki wystartował nasz napastnik Michał Galant mijając trzech obrońców gości zdobywa prawidłową bramkę na 1-1 ale... na przeszkodzie, znów staje sędzia tym razem liniowy, który odgwizdał pozycję spaloną mimo, że napastnik gospodarzy znajdował się conajmniej 3 metry przed obrońcami gości, którzy przy golu nawet nie starali się protestować. Po tych wydarzeniach nasz zespół jeszcze bardziej się odkrył co poskutkowało strzeleniem przez Orła jeszcze dwóch bramek. Za dzisiejszą porażkę w 90% można obwinić sędziów, ponieważ to my grając w 11 kontrolowaliśmy przebieg meczu i już w pierwszych minutach powinniśmy spokojnie prowadzić 3-0 ale trójka panów prowadzących dzisiejsze spotkanie robiła wszystko abyśmy ten mecz przegrali i mam nadzieję, że więcej nie będą oni meczów Górnika sędziować. 

Górnik: Czarnecki - Koczera, Barski, Radwański (46' Daszyk P.), Grzebień, Patronik M. (83' Adamiak), Bok, Lisowski, Mogilany, Galant, Cecuła

Orzeł: Cyran- Cyrulik(72, Buczyński), Maczuga, Dziobek, M.Wilisowski- Sienicki(63, Caputa), Cieniek(79, D.Hendzel), Kukowski, Wojdyła, Biernacki- Szewczyk(79, Czajka).


 

Pozwoliliśmy sobie zaczerpnąć pomeczowej opinii naszych zawodników, które prezentujemy poniżej:


Miłosz Patronik, pomocnik: W pierwszych 20 minutach mieliśmy kilka sytuacji, w tym dwie stuprocentowe, które mogły ustawić mecz. Kontrowersyjna decyzja jaką podjął sędzia dzisiejszego meczu podcięła nam skrzydła ale graliśmy dalej w 10 z zawodnikiem z pola w bramce. Do 45 minuty graliśmy bardzo dobrze, nadal mając sytuacje na zdobycie bramki, jednak to goście po jednej z nielicznych akcji w pierwszej połowie zdobyli bramkę co nie ukrywam trochę nas podłamało. Nieuznana bramka na 1:1 więc nie mieliśmy nic do stracenia, zaatakowaliśmy jeszcze odważniej co poskutkowało zdobyciem 2 bramek przez Orła. Mam wrażenie, że wszyscy skreślili już Strachocine i wykorzystując naszą sytuację ratują inne zespoły. Przy normalnym sędziowaniu i zdrowej rywalizacji w całym meczu odesłalibyśmy gości z niczym, co pokazał mecz do czerwonej kartki dla naszego bramkarza. 


Mariusz Bok, pomocnik: Na mecz wyszliśmy maksymalnie zmotywowani. Początek meczu należał do nas, mieliśmy dużo podbramkowych sytuacji, graliśmy konsekwentnie. Niesłuszna czerwona kartka po wyjściu bramkarza i graliśmy w 10. Goście jakoś bardzo nas nie zaskoczyli grali prostą piłkę i na pewno byli w naszym zasięgu. Sędziowanie to według mnie jedna wielka kpina. Nie pierwszy raz w tym sezonie sędziowie robią wszystko abyśmy przegrali. W drugiej połowie widać było, że gramy o jednego zawodnika mniej ale mimo to nadal próbowaliśmy podjąć równorzędną walkę. Na pewno boli nieuznana bramka Michała Galanta bo kto wie jak wtedy by się ten mecz potoczył a tak jeszcze bardziej odkryliśmy się czego konsekwencją były 2 stracone bramki. Mogę śmiało powiedzieć, że zawodnicy z Bieździedzy swoje zwycięstwo w większej mierze mogą zawdzięczać sędziom bo był to ich 12 zawodnik a my walczyliśmy ile sił lecz nam z tego nic nie przyszło. 


Dawid Czarnecki, bramkarz: Zupełnie nie rozumiem decyzji sędziego, zostałem przez napastnika Orła trafiony piłką w klatkę za co dostałem czerwoną kartkę. Chłopaki włożyli dużo zdrowia w dzisiejszy mecz i za to należą im się brawa. Poziom sędziowania to dla mnie jedna wielka katastrofa. Szkoda niewykorzystanych sytuacji bo mieliśmy ich dużo ale gramy dalej. Musimy udowodnić, że jesteśmy coś warci i dalej walczyć. Nie wolno nam się teraz załamać tylko musimy dalej grać najlepiej jak potrafimy a okazje na wygraną na pewno jeszcze będziemy mieli. 

 


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [983]
 

autor: ~anonim 2014-04-14 10:16:15

avatar jak galant strzelil gola to asystowal mu o ile sie nie myle jelon


autor: ~d 2014-04-14 11:02:55

avatar jelon , czy koczera . . juz po fakcie


autor: ~mb37 2014-04-14 11:03:35

avatar ee az takiej pustej to ja nie mialem , nie łątwa pozycja , ale fakt mogłem trafic celniej ;]


autor: ~anonim 2014-04-14 12:29:07

avatar nie zmienia to faktu ze nas wydymano i to w bialy dzien :)


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Ostatnie spotkanie

LKS GÓRNIK STRACHOCINALKS Zarszyn
LKS GÓRNIK STRACHOCINA 2:1 LKS Zarszyn
2016-05-29, 16:30:00
     

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 27
LKS Skołyszyn 2:1 Czarni 1910 Jasło
Partyzant Targowiska 2:3 Kotwica Korczyna
Orzeł Faliszówka 0:1 Iwonka Iwonicz
Orzeł Bieździedza 0:6 Markiewicza Krosno
Przełęcz Dukla 0:2 Iskra Przysietnica
Szarotka Uherce 1:2 Grabowianka Grabówka
Bieszczady Ustrzyki Dolne 0:0 Gaudium Łężyny
LKS GÓRNIK STRACHOCINA 2:1 LKS Zarszyn

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 28
Czarni 1910 Jasło - Szarotka Uherce
Grabowianka Grabówka - LKS GÓRNIK STRACHOCINA
LKS Zarszyn - Bieszczady Ustrzyki Dolne
Gaudium Łężyny - Przełęcz Dukla
Iskra Przysietnica - Orzeł Bieździedza
Markiewicza Krosno - Orzeł Faliszówka
Iwonka Iwonicz - Partyzant Targowiska
Kotwica Korczyna - LKS Skołyszyn

Języki

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Logowanie

Najnowsza galeria

Górnik Strachocina - Kotwica Korczyna fot. Kotwicakorczynaseniorzy.futbolowo.pl
Ładowanie...

Statystyki drużyny

Kontakty